Nowe konie Clydesdale!

Witam, kochani! W moim odczuciu, ten tydzień był straaaaasznie długi... Cały czas wydawało mi się, że nie pisałam już od tak dawna.... Cóż, nareszcie nadchodzi kolejna środa i wybawienie - kolejna aktualizacja!

Clydesdale

Tym razem Star Stable postanowiło obdarzyć nas trzema nowymi maściami najnowszych koni (które prawdopodobnie każdemu oprócz mnie już się przejadły, ale pomińmy ten smutny fakt).

Do kupienia są teraz dostępne:
- Złoty niczym letnie słońce kasztan
- Czarno-biały jak rozgwieżdżona noc karusek sabino
- I siwy jak jesienna mgła jabłuszek

(Zdjęcia pojawią się wkrótce)

Muszę powiedzieć, że po raz pierwszy widzę złotokasztanowatego Clydesdale'a, ale taka maść jest miłą odskocznią od dobrze znanych gniadków i co najważniejsze... ISTNIEJE NAPRAWDĘ!

Moja radość może się w tej chwili wydawać nieco nieuzasadniona, ale kiedy spojrzycie na białego konia fryzyjskiego albo pandoriańskiego zercyka, wszystko stanie się jasne. Mimo wszystko, uważam, że jest cudowny.

Karusek także wygląda naprawdę nęcąco, acz wstrzymam się jeszcze z zakupem jakiegokolwiek.

Kolejną pięknością, która paradoskalnie jest dla mnie najmniej atrakcyjną, jest siwek. Nie zmienia to jednak faktu, że i tak mam już dla niego pasujące imię. To błogosławieństwo i przekleństwo jednocześnie ;_;

Czy cokolwiek bym w nich zmieniła?

Nie byłaby to jakaś wielka zmiana, ale zamiast ładować tyle brązowego na siwka, zostawiłabym go w kolorystyce srebrno-białej, bo teraz wygląda raczej jak upaćkany błotem ·-· 

UWAGA, UWAGA:

Jeśli jeszcze nie zakupiliście konia tej rasy, radziłabym poczekać, bo z tego co wiem, w aplikacji ma się pojawić jeszcze jedna maść 😏

Targ Koni jest w tym tygodniu otwarty w porcie Fortu Pinta.

Do zobaczenia za tydzień (albo i wcześniej, jeśli wena i pomysły zechcą mnie odwiedzić)!
Daisy
aka Raven