środa, 13 lutego 2019

Kolejne opóźnienia i krótko o Jorvikach gorącokrwistych

Post miał się pojawić tydzień temu. Mój internet domowy jest po prostu przekochany. Uwielbiam go. Nie macie pojęcia, jak muszę się nagimnastykować, aby zapisać zmiany albo wyświetlić podgląd. I tym sposobem, większość mojej pracy przeważnie ginie w odmętach słabego połączenia :,) 
Nowy post miał dotyczyć zajawki o nowych maściach Jorvików gorącokrwistych, ale 2/3 tekstu gdzieś wcięło i nie jestem w stanie go odtworzyć. Chyba w chwili obecnej nie ma już sensu nic o tym pisać. Zawrę tylko najważniejsze informację.

Moja opinia

Osobiście, jestem całkiem zadowolona z nowych koni. Ich maści są mocno dopracowane i wyglądają realistycznie. Poza tym, jestem jednym z tych beznadziejnych przypadków, które są mocno zapatrzone w najróżniejsze typy srokaczy i dereszków, więc tym bardziej nowe konie mi odpowiadają.

Teraz w Jorviku możemy zakupić te "mniej wyjątkowe" konie rodzimej rasy. Co mam na myśli nazywając je w ten sposób? Zastanówcie się. Do tej pory, KAŻDY Jorvik gorącokrwisty był bohaterem własnej historii, a że jeden gracz mógł mieć jednego startowca - KAŻDY mógł zostać Strażnikiem. Zmienia się to, bowiem w podróż do Pandorii nadal musimy zabrać naszego pierwszego przyjaciela.

 Co sądzi polska społeczność?

Z tego, co zdążyłam zauważyć, mogę śmiało powiedzieć, że polskiej społeczności można du... przepraszam. Cztery litery miodem smarować, a i tak będzie niedobrze. Chociaż czasami pojawiają się ewenementy, które przeciw aktualizacji nic nie mają, to zdecydowana większość jest przeważnie niezadowolona. W tym przypadku, sytuacja nie różni się tak bardzo. Czytałam opinie, które brzmią, że to niepotrzebne, kiczowate i bez sensu.
Przyznam się, że sama też na początku byłam do tego pomysłu sceptycznie nastawiona, ale po dłuższym namyśle, nie mam nic przeciwko. Tak jak wyżej wspomniałam, teraz nie wszystkie startowce będą Strażnikami. Będą teraz o wiele bardziej popularne na wyspie swojego pochodzenia, ale to chyba dobrze, prawda? 
Jeszcze taki szczególik: zdążyłam też zauważyć, że polska społeczność (bo nie wiem jak sprawa ma się w innych krajach) bardzo narzeka na to, że nowe konie są dodawane za często. Ale... ja w sumie nie widzę problemu. Czy ktokolwiek każe im zawsze kupować nowe konie? Jeśli nie umiemy oszczędzać, to problem leży po naszej stronie. Ich częste dodawanie wcale nie przekłada się na ich gorszą jakość, więc nie rozumiem dlaczego wszyscy są tacy zdenerwowani. Czasami mam wrażenie, że niektórzy narzekają na konie, ponieważ inni też to robią.

 W ramach zadośćuczynienia, wkrótce pojawi się tu walentynkowy kod na 200 SC (jak tylko uda mi się samej go odszyfrować ;-;). W tej chwili mogę was uraczyć tylko kodem na tydzień Star Ridera dla nowych graczy. Brzmi on następująco - VALENTINE7
Hej, hej, powracam. Kod na 200 SC to LVUSF :D

To by było wszystko na ten moment. W przyszłym tygodniu pojawi się fabuła, ale wpis o niej może się wyjątkowo odwlec, z racji tego, iż w poniedziałek wyjeżdżam i wracam dopiero w niedzielę wieczorem. Bayoo ~
Daisy
aka Raven

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz